Wiersze Leopold Staff
odys nadzieja garnek nazajutrz niebo w nocy pomnik mickiewicza słowik w starym domu żywa nike w akropoluWiersz: Słowik - Leopold Staff
W przyjaciół miłych gronie
Dziewczyna w wieczornym salonie
Wiosennym głosem,
Nutą słowiczą,
Śpiewała z miłosną słodyczą,
Z majowym patosem.
Wszyscy słuchali
I gdy Śpiewaczka usta otwarła
W perlistej gamie,
Co w serce wnika,
Kot, co się zakradł do sali,
Skoczywszy jej na ramię
Zajrzał do gardła.
Szukał słowika.