Wiersze Marian Hemar

Czerwiec Dziady grudka ziemi Inwokacja kolęda Kto rządzi światem Moja przekora Na 19 marca Na śmierc Nadzieja Nagrobek Rocznica Sen Solski Strofa żalobna teoria względności termos Testament Chopina Wariant Wenecja Żmija Życzenie

Wiersz: Termos - Marian Hemar

Termos

Trudno tak to powiedzieć
Po prostu, bez drżenia w głosie,
Że miłoœć w sercu goršcš
Schowałem, jakby w termosie.

Gdy wrócisz -- (œwiat jest okršgły,
Obiegnij go jak najchyżej,
Im dalej będziesz ode mnie,
Tym bliżej będziesz, tym bliżej!).

Gdy wrócisz -- (nie możesz nie wrócić,
Co noc o tym myœlę bezsennie,
Że jutro znów będę czekał
Na ciebie. Tak jak codziennie).

Gdy wrócisz -- może zziębnięta,
Gdy wrócisz -- może zmęczona,
Włosy twe będę całował,
Oczy i twarz, i ramiona.

Nie dam ci dojœć do głosu,
Róż na twych ustach rozmażę,
Miłoœciš ci usta poparzę,
Jak wrzšcš herbatš z termosu.