Wiersze Adam Mickiewicz

do B... Z... do DD do Laury do m do niemna dobranoc dzień dobry inwokacja król chory i lisy lis i kozioł mowię z sobą niepewność oda do młodości osieł i pies pchła i rabin pierwiosnek pieśń filaretów przyjaciele rezygnacja romantyczność rozmowa rozum i wiara świtezianka tchórz na wyborach trójka koni widzenie z petrarki żaby i ich króle zając i żaba żal rozrzutnika ziemia miejska żona uparta

Wiersz: Żal rozrzutnika - Adam Mickiewicz

Żal rozrzutnika

Kochanek, druhów! ileż was spotkałem!
Ileż to oczu jak gwiazd przeleciało!
Ileż to rączek tonąc uściskałem!
A serce? - nigdy z sercem nie gadało!
Wydałem wiele z serca, jak ze skrzyni
Młody rozrzutnik! lecz dłużnicy moi
Nic nie oddali. Ktoż dzisiaj obwini,
Że się rozrzutnik spostrzegł? że się boi
Zwierzać w niepewne i nieznane ręce!
Żegnam was, żegnam, nadobne dziewice;
Żegnam was, żegnam, o druhy młodzieńce!
Rozrzutnik młody, resztę skarbu schwycę,
W ziemię zakopię! nie czas resztę tracić.
Już czuję starość; mam żebrać w potrzebie?
Znalazłem tego, co zdoła zapłacić
Rzetelnie - z lichwą i na czas - on w niebie!