Wiersze Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

a cup of tea aeroplan anno domini barwy berceuse bez Ciebie bielany ból fizyczny czerwony zegar dom na modrzewiu dwaj grenadierzy gobelin hej moje młode lata jesienne niebo magnolia mgły i żurawie miłość moja miłość na ciepłej niebieskiej nastrój oknem wyglądało pocałunek słońca pyszne lato sen świt zachód słońca zapomniane pocałunki zwiędłe kwiaty w salonie

Wiersz: Dwaj grenadierzy - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Dwaj grenadierzy

Z własnym sercem we dwoje, wśród mglistych wybrzeży
- Ja, który żyję jeszcze - serce, które wierzy -
Podpieramy się wzajem, jak w Dwaj grenadierzy...